Forum Forum zostało przeniesione. Strona Główna Forum zostało przeniesione.

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nadzieja to ja- twoja córka

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum zostało przeniesione. Strona Główna -> Świat realny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panna O.




Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z 7grodu

PostWysłany: Śro 11:36, 07 Mar 2007    Temat postu: Nadzieja to ja- twoja córka

- Mamusiu chce mi się siku... Mamusiu już nie wytrzymam... Mamusiu!
Nikt nie odpowiedział na błagalne wezwania czteroletniej, małej dziewczynki, która ze łzami w oczach wpatrywała się w leżącą na podłodze, półprzytomną kobietę. Obok niej widniał zmięty świstek papieru, a w ręku trzymała opróżnioną do ostatniej kropli butelkę po czymś, co z pewnością nie było oranżadą, biorąc pod uwagę wygląd i zachowanie osoby, która ów tajemniczy trunek spożyła.
Gdyby zapytać jakiegoś nieznajomego, może zwykłego przechodnia, ile lat ma ta oto kobieta- nie zdająca sobie sprawy z tego, co się wokół niej dzieje, nie słysząca rozpaczliwej prośby córki, zajmująca ,,zaszczytne” miejsce swego malutkiego, dwupokojowego mieszkania, na zimnych, kuchennych płytkach- nie wiedząc, iż myli się o dobre dziesięć lat, odpowiedziałby, że około czterdziestki.
Wysuszone , z widocznymi, uwypuklonymi żyłami dłonie od świtu do późnej nocy ciężko pracowały, by zapewnić byt rodzinie. Zapadnięte, blade policzki- niegdyś rumiane i pulchne, obwisłe małe piersi- kiedyś jędrne i urocze oraz nogi niczym patyki wskazywały na dużą niedowagę jaka od przeszło sześciu miesięcy cechowała matkę zapłakanej czterolatki. Bujne, kasztanowe, błyszczące włosy, które zawsze ciężko było spiąć, aby nie wystawał jakiś niefrasobliwy kosmyk, zmieniły się w potarganą czuprynę, gdzie pierwsze siwe pasma dowodziły w jakim stresie, ciągłym niepokoju i trosce musiała ostatnio żyć. Usta- wcześniej skore do uśmiechu, głoszące słowa otuchy, nad wyraz szczere- lekko rozchylone ,,całowały” powierzchnie lodowatej podłogi. Jedynie oczy pozostały w swej pierwotnej postaci. Wciąż tańczyły w nich wesołe ogniki, które tylko czekały, by móc zapłonąć prawdziwym ogniem.
Jednak tego wieczoru nawet one zdawały się wygasać. Pękła ostatnia nić nadziei, że jeszcze kiedyś się zobaczą, że zobaczy go jak tuli do serca największy skarb- swoją córeczkę, którą widział tylko raz, po narodzinach. Sześć miesięcy temu przyrzekał jej, iż wróci, wygra i wreszcie będą mogli żyć normalnie, jak rodzina. Od tamtej pory nie dawał znaku życia. Nie pisał, ani nie kontaktował się z nią w żaden inny sposób. Nie wiedziała co myśleć. Wciąż się martwiła czy nic mu się nie stało. Wiedziała, że jej mąż musi się wciąż przemieszczać i ukrywać by przeżyć, lecz brak jakichkolwiek wiadomości nie dawał jej spokoju.
Dziś nadszedł tak długo oczekiwany list, lecz nie przyniósł tego czego w głębi serca pragnęła. Nie było w nim zapewnienia, że jej ukochany jest cały i bezpieczny. Widniał na nim tylko krótki zapis mówiący o jego śmierci w bardzo dziwnych okolicznościach, oraz o śledztwie prowadzonym w tej sprawie. Dla niej jednak wszystko przestało się liczyć. Pragnęła tylko nie czuć tej pustki w sercu, jaka zagościła po przeczytaniu tych kilku słów, których tak bardzo się obawiała. A jednak stało się.

~*~*~*~*~*~

Tymczasem w drzwiach kuchni stała mała dziewczynka, a po jej delikatnej, słodkiej twarzyczce spłynęły dwie wielkie łzy. Zaciskając mocno kolana wyszeptała ,,mamusiu”, po czym kucnęła. W tym miejscu pojawiła się duża mokra plama.

~*~*~*~*~

Kobieta otworzyła nagle oczy. Rozejrzała się dookoła, nie wiedząc jakim cudem zdołała podnieść głowę. Jej spojrzenie padło na malutka, skuloną istotkę, która była częścią jej samej. Zanim z powrotem osunęła się na podłogę, wybełkotała:
- Mamusia jest tutaj.
Dziewczynka cichutko podreptała w kierunku matki. Mimo, że dolna część garderoby była mokra i przylepiała się do jej drobnych nóżek, położyła się obok rodzicielki na zimnych płytkach. Przytuliła się do niej najmocniej jak tylko potrafiła. Z jej drżących usteczek wydobyły się jeszcze słowa:
- Kocham cię mamo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Świetlik
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 1319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław.
Płeć: female

PostWysłany: Śro 14:40, 07 Mar 2007    Temat postu:

Przeczytane. Ale żeby coś spójnego wybełkotać, muszę ochłonąć. Na razie więc rzeknę krótko(życzę powodzenia w zrozumieniu):
Podoba mi się i mi sie nie podoba. Ale bardziej jestem na tak. Na minusie jest przede wszystkim długość(a raczej krótkość) opowieści. No i za mało opisów i dialogów. Zawarłaś jedynie opis postaci, co jak dla mnie: nie wystarczy. A jeśli już trzeba by było wiecej opisów, dialogi też by się przydały. A jednak: mimo trochę ciężkiego czytania, dobrnęłam do końca i jestem zadowolona. Ciekawe, może nie cholernie, ale! Wątek panny Cztery świetny.

PS
LoL. Jakby Moja Czterolatka się posikała, to by się zaczęła drzeć. Bo jest cholernie pednatyczna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panna O.




Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z 7grodu

PostWysłany: Śro 15:06, 07 Mar 2007    Temat postu:

no wiec tak... co do dialogów to w mojej wizji nie bardzo było jak i z kim ich prowadzić, chociaż teraz wpadł mi pomysł ze mogłam jakos przenieść trochę sie w czasie i jakąś rozmowe tej kobietki z męzem napisać...a opisy no cóż rzeczywiście za krótkie, ale ja się dopiero uczę pisać (znaczy, że nigdy wcześniej nie pisałam nic dla siebie tylko to co na polski lub jakąś olimpiade) więc jestem wdzięczna za każdą krytyke i wszelkie <w tym momencie próbuje sobie przypomnieć słowo które chce napisać> <jejku> <być takim tempym jak ona> <czyżby chodziło o słowo obiekcje> <nadal myśli> <nie wie> <poddaje się> <mówi po prostu> DZIEKUJE <znika z rumieńcem wstydu>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NyNuLiNkA




Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy marzeń...

PostWysłany: Pią 19:29, 09 Mar 2007    Temat postu:

Śliczne... Mi się bardzo podobało =) Ni emam żadnych ale =P Naprawde ''cudniasie'' =P Ale rozwaliła mnie kałuża =D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SamoSieja




Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Zza drzwi
Płeć: female

PostWysłany: Wto 9:14, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Witaj! Wybacz, że dopiero teraz, ale ostatnio nie mam w ogóle ochoty czytać czegokolwiek. Najwyższy czas wziąć się do roboty, poczytać, poprzeglądać i stworzyć coś wartego przeczytania.

Co do Twojego opowiadania, średnio przypadło mi do gustu.
1.Przede wszystkim opisy w pierwszej części. Za długie i przesłodzone jak dla mnie.
2. Zbyt długie zdania, również w pierwszej części. Robiły się aż monotonne i musiałam się zmuszać, by doczytać jednego giganta do końca.
3. Pomysł bardzo ciekawy. Nie była to kolejna tragedia z powodu niespełnionej miłości nastolatki, których teraz mnóstwo.
4. Mogłoby być trochę dłuższe. Gdybyś więcej wytłumaczyła i bardziej rozwinęła, "co nie co" Wink
Pzdr ;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Złoo.




Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Piwnicy pod Schodami

PostWysłany: Wto 10:42, 10 Kwi 2007    Temat postu:

W tym momencie powinnam zdobyć się na coś elokwentnego, ale ponieważ wszystko zostało już powiedziane, zapytam tylko: czy tego będzie więcej?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panna O.




Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z 7grodu

PostWysłany: Wto 21:08, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Szczerze powiem ze słaba jestem w pisaniu. Mam na myśli to, że to nie jest moja pasją (wolę czytać) i dlatego muszę mieć super wene lub motywację zeby powstało coś... tak więc sznowna Złoo chyba nic z tego dalej nie bedzie chociaz kiedy to napisałam to przychodziły mi myśli by to jakoś pociągnąć, ale to było tak dawno ze mój zapał stanowczo osłabł Smile
Agaciu dziękuje za krytykę, bo teraz wiem co zmienić na przyszłość (chociaż wątpie bym w najbliższym czasie cokolwiek napisała, chyba tylko egzamin, którego się troszkę boje). A co to tego ze dopiero teraz przeczytałaś to spoko rozumiem Smile (też tak mam)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SamoSieja




Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Zza drzwi
Płeć: female

PostWysłany: Wto 21:30, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Ahhh... Rozumiem Cię. Ja pisać może i lubię... Ale TYLKO I WYŁĄCZNIE jak mam wenę. Jak jej nie mam to... NIC! Po prostu NIC nie wymyśle, zapominam wszystkie słowa, ciągle zmieniam koncepcje, czepiam się każdego słowa, które napisze i rezygnuje xD
Egzamin... Yh, co to tam jest? xD
Napiszemy, a potem pójdziemy potańczyć xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panna O.




Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z 7grodu

PostWysłany: Śro 15:44, 11 Kwi 2007    Temat postu:

Oj Agaciu napewno x) i będzie wtedy: ,,jedzą, piją, lulki palą, tańce hulanka swawola..." x)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SamoSieja




Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Zza drzwi
Płeć: female

PostWysłany: Śro 20:44, 11 Kwi 2007    Temat postu:

HyHy:D Po teście na 100% zbieram DUŻĄ paczkę i robimy imprezę Very Happy
Każda okazja jest dobra Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panna O.




Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z 7grodu

PostWysłany: Czw 19:25, 12 Kwi 2007    Temat postu:

Ano Smile A ja mam w sobotę wesele <szczerzy zeby jak w szczekościsku> i bede szaleć Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SamoSieja




Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Zza drzwi
Płeć: female

PostWysłany: Czw 20:04, 12 Kwi 2007    Temat postu:

Zazdroszczę <patrzy smutnymi oczami> Ja wesele będę mieć w rodzinie najwcześniej w sierpniu Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum zostało przeniesione. Strona Główna -> Świat realny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin