Forum zostało przeniesione.

Q

Ostatnio zaczynają mnie denerwować te narzucane schematy typu harry potter, warhammer, LoTR itd. Wystarczy spojrzeć na takiego 'Eragona' skopiowany świat LoTR'a tu dodane, ty przycięte i mamy niby coś nowego... Czyta się fajnie, ale ciągle ma się wrażenie, że to już było...
Z tych powodów wymyśliłem własny (mam nadzieję, że oryginalny i będzie wam się podobać) świat. Moje kolejne dłuższe opowiadanie mam zamiar właśnie w nim umieścić.
Więc tak...
Od czego zacząć...

Duża metropolia, świat na ogół współczesny. W centrum wysokie szklane wieżowce, na obrzeżach ogromne szare bloki. Tu i ówdzie liczne slamsy, po ulicach mijają sie ludzi przeróżnych typów, młodzi buntownicy, zapracowani biznesmeni, przedstawiciele subkultur i gangsterzy. Co niektórym błyszczą się przeróżne rodzaje schowanej broni białej, złote rękojeście i skórzane pochwy. Ulice zapełniane są przez liczne samochody, te najwolniejsze i te najszybsze. Wszystko wygląda normalnie, ludzie zmierzają w swoje strony. Ale... Nie wszystko jest takie zwykłe, nikt nie zwraca uwagi na to że niektórym z tyłu ciągnie się ogon, że czyjeś uszy mają szpiczaste końcówki i wystają z pod czarnych włosów... Na zapleczu grupa młodzieży przeskakuje murki i śmietniki (parkour), ale jeden chłopak rozpędza się i wbiega po pionowej ścianie na dach budynku odbijając się i robiąc wyskok w tył, robi 2 obroty w powietrzu i ląduje przed swoją grupą, która zaczyna mu podawać ręce, jakby był to zaledwie 'dobry' trick. Kilka ulic dalej jest wielka arena, zgromadzeni ludzie entuzjastycznie krzyczą i wołają, rozlegają się głośne słowa i na arenę wchodzą dwie osoby, jedna ubrana jest w długi czarny płaszcz i czarny kapelusz, który przysłanie całą jego twarz, druga osoba ma na sobie jeansy i luźną koszulkę, w rękach trzyma dwa pistolety. Zaczyna biec w kierunku swojego przeciwnika, naciskając spusty swojej broni. Strzały zostały odparowane przez długi i cienki miecz (katane?), który został błyskawicznie wyjęty z pod płaszcza. Obaj zaczynają biec ku sobie, strzelając i odbijając naboje. Gdy skończył się magazynek, strzały ucichły. Mężczyzna w czarnym płaszczu wyskoczył w górę na 4 metry i poleciał ku swemu przeciwnikowi z wyciągniętym mieczem, robiąc mu śmiertelną ranę. Krew prysła, czerwieniąc piasek areny i wyjmowaną broń białą. Widownia zaczyna klaskać i szaleć, rozlegają się głośnie strzały, tajemniczy człowiek opuszcza arenę wolnym krokiem, kierując się tam, z kąt wyszedł...

Jak wam sie podoba taka wizja, kontynuować kreację czegoś typu (współczesność + magia + broń biała + broń palna)

Świetlik

Kontynuuj. Dobry pomysł.
Świat mi się podoba; ciekawie będzie poczytać, jak się żyje w takim świecie.

[Optymistka mówi cichutko: Ależ ja się będę bała]

Madame Guillotine

Hm. Kiedy zaczęłam czytać, miałam to uczucie "to-już-było". Później jednak mi minęło.
Ciekawe. Materiał na fajne science-fiction.

Q

taa znajdźcie mi producenta to wam takie filmy bym zafundował...
... przynajmniej tak myśle...

SamoSieja

To takie coś jak X-meni xD Mutanty jakieś Razz

"robiąc mu śmiertelną ranę"
Śmiertelnie mnie zranił ten tekst:P
Zadał! Zadał! O mu ją zadał!
Ogólnie ciekawe Wink

Ciekawe co dalej...
<<spróbowałabyś sama coś napisać, a nie oceniać innych>>
Kiedy on chciał, żeby to ocenić ;]
<<Ssiiiij...>>Jak Ty się...!
<<...ołówek!>>

Sellene

Sell wraca betując.

świat na ogół współczesny - ale szczegółowo to taki ze średniowiecza (?) - bez „na ogół”, bo chyba psujesz sobie zamierzenie (no, chyba że będą fragmenty ze starożytnych Chin, czy coś...)
slamsy - slumsy
po ulicach mijają sie ludzi przeróżnych typów - na ulicach mijają się ludzie przeróżnych typów
Co niektórym - bez „co”
rękojeście - rękojeści
zapełniane - zapełnione
uwagi na to że - uwagi na to, że
z pod - spod
robi 2 obroty - radziłabym 2 napisać słownie, to ładniej wygląda w takich tekstach
który przysłanie całą jego twarz - który przysłania całą jej twarz (jej, bo ta osoba)
katane - katanę
z pod - spod (deja vu?)
Obaj zaczynają - obie zaczynają (bo osoby [nadal rodzaj żeński])
4 metry - też radzę napisać słownie Wink

robiąc mu śmiertelną ranę - ktoś wyżej to poprawił
Krew prysła, czerwieniąc piasek areny i wyjmowaną broń białą - Krew prysnęła czerwieniąc piasek areny i wyjętą broń białą

Poza tym zmieniasz czas, w którym piszesz („zaczynają biec ku sobie”, ale zaraz potem „mężczyzna wyskoczył”, a nie „wyskakuje”), co nie wpływa korzystnie na odczucia czytelnika (chodzi o moje subiektywne Razz

)...
Świat jako-taki jest interesujący, tylko przydałby się dokładniejszy opis miasta, ras, które go zamieszkują (ogony i uszy? Very Happy

), systemu władzy, i tak dalej Wink

Powodzenia w dalszym tego pisaniu, bo mam nadzieję, że się za to zabierzesz.

Madame Guillotine

Nefertari

Pomysł niezły Smile

. Kontynuuj - może wyjść coś naprawdę ciekawego.
Hehe, mnie zaś na myśl przyszli "Herosi" ^^. Od takiego "wydaje mi się, że to już było" chyba uciec się nie da... Człowiek ma rozum i zdolność kojarzenia. A w połączeniu z różnymi książkami, które przeczytał... Trudno nie łączyć jednych wątków z innymi, nie doszukiwać się aluzji, inspiracji, podobieństw... Taka nasza natura chyba po prostu Wink

.

Kaziu masakrator

Eeee... Standardowe, i niezbyt oryginalne. Mogłoby być całkiem ciekawe jako system RPG, ale inaczej, to tak średnio. Wolę bardziej apokaliptyczne wizje przyszłości(korporacje, gangi, wszechobecna przestępczość, ewentualnie wielka rozwałka po wojnie atomowej(Fallout!!! Razz

))

A kojarzy mi się to z Fullmetal Alchemistem(alchemia+technika, choć niezbyt rozwinięta:P)

Gość

,,kierując się tam, z kąt wyszedł..."
skąd <!>