Forum zostało przeniesione.

PorQue

Musze dac coś banalnego, ot co, bo jeszcze posądzą mnie o szczyt alternatywności. Zresztą w weekend porządek robie i zamiast moich prac w starszych tematach widniec będzie /cenzura/, a bo plany ma się wielkie.
Coś nowszego serwuje;

Zaufanie

zamknięto je
w szklanej butelce
i wrzucono do morza
żeby utonęło

ale przecież kiedyś
dwie dłonie je wyłowią
i położą na stole
który dzieli świat
na pół
a może i więcej

a wtedy rozkwitnie
jak jabłonka
ta z naprzeciwka
i miłość
jak bransoletka
czerwona będzie
07.06.08

Yumi

Ładne zaufanie, tylko bestialsko przyczepię się do fleksji. Najbardziej niepożądany błąd na egzaminach, za który tną najwięcej punktów!
Otóż... Najpierw jest:
zamknięto je
w szklanej butelce
- i to odnosi się do zaufania, bo o nim piszesz, lecz później zmieniasz nagle temat
i wrzucono do morza
żeby utonęła.
Choć domyślam się, że chciałaś pisać o zaufaniu, to piszesz jakby o butelce. Powinno być "utonęło", jeśli dobrze wywnioskowałam to powyżej.
W drugiej zwrotce jest to samo dwie dłonie ją wyłowią - 'je wyłowią'.
Rozumiesz, o co mi chodzi?

A tak poza tym, to ładny wiersz o zaufaniu. Podoba mi się jabłonka, ale bransoletka... Nie, zdecydowanie mnie nie przekonuje.

Sama Prawda

nie wiem co o tym myśleć... ten wiersz w ogóle mnie nie poruszył... jest taki sobie...
ale znając życie to pewnie tylko ja tak sądzę, więc się mną nie przejmuj i pisz dalej (pff co ja sobie w ogóle myślę, ze przestaniesz pisać z powodu jednego głupiego komentarza? idiotka za mnie ) Wiersz powinien coś po sobie zostawić a ja przeczytałam go 3 razy i nic... zupełna pustka, nie przemawia do mnie.

ale sie mną nie przejmuj!!