Forum zostało przeniesione.

PorQue

odwracałam się czasami
przywiązując cienie coraz ciaśniej
żeby całować nie umiały
latających na około mnie
chmur gradowych
trzymać prosto nadzieje

ty umiałeś upilnować
moje pogubione buty
przed odejściem w lewo
wszystkie dziurawe rękawiczki
nie zacerowane szaliki

w zamian ja zszywałam jasnymi nocami
naszyjniki z gwiazd
paciorki pacierze
długie na sto mil różańce księżycowe

będę gwiazdą księżycem
może

SamoSieja

Kurcze... Chciałabym móc powiedzieć coś na jego temat, ale zupełnie nie rozumiem. Poza tym, że ma związek z miłością? Nie wiem, zupełnie się nie nadaję do interpretacji...

Yumi

Tak, o miłości to jest (chyba), ale i jakby o rozstaniu i to chyba tym najgorszym. Przynajmniej mi się tak kojarzy, że ukochany odszedł na zawsze.

Gość

a ja myślę, ze to o kobiecie, która po rozstaniu z facetem nie umie sie odnaleźć w tym "wielkim" świecie... Bo jej "mężczyzna" wydobywał z niej to co najlepsza, a teraz kobieta całkowicie się zatraciła.
Tak myślę, tak to zrozumiałam...

PorQue

a może ktoś powiedziałby coś na temat samego wiersza, a nie tylko tematu, którego dotyczy? bo właśnie na takiej opinii najbardziej mi zależy.

Yumi

Możesz wywnioskować, że jest trudny do zrozumienia. I jednak ogólnie się podoba.