Forum Forum zostało przeniesione. Strona Główna Forum zostało przeniesione.

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ktoś inny ukochany.

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum zostało przeniesione. Strona Główna -> Świat realny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yumi




Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą Twoje łzy?
Płeć: female

PostWysłany: Pią 14:43, 03 Sie 2007    Temat postu: Ktoś inny ukochany.

Wybaczcie, że znów taki krótki tekst, ale moim zdaniem więcej nie potrzeba.

Kochałem cię.
Zniknęłaś gdzieś, schowałaś się za rogiem,
A ulica jest za długa...
Ile minie czasu, aż oprzytomniejesz?
To pytanie jest bez odpowiedzi.
A tak cię kochałem.


Codziennie to pisałem, zastanawiając się, co czuję. Było mi przykro, bolało mnie w środku, bo tak bardzo cię kochałem. A ty, jakby nigdy nic, wyszłaś z domu i już nie wróciłaś. Patrzyłem przez okno, jak wychodzisz z klatki i witasz się z nim... Kim on był? Kim on jest? Pocałowałaś go, pocałowałaś go w usta. Mnie już dawno nie całowałaś. Nawet się do mnie nie tuliłaś, rzadko kiedy się uśmiechałaś. Długie miesiące nie czułem cię przy sobie, nie czułem twojego ciepła. Czyżby to przez tego mężczyznę?

Wracałaś w środku nocy. Nie robiłem awantur. Wmawiałem sobie, że długo pracujesz. Może to przez to mnie zostawiłaś? Uważałaś, że się tobą nie interesuję. Ale przecież robiłem ci śniadania, robiłem ci kolacje. Czekałem, aż wrócisz, a kolacja robiła się coraz bardziej zimna. Potem nie było sensu jest podgrzewać, bo od razu kładłaś się spać. Dobrze, że w ogóle wracałaś. Kochanie...

I już przestaje się męczyć. Nie myślę już o tym, czyja to była wina... Jak większość mówi – obydwu stron. Pewnie tak...

I już przestaje się męczyć. Bo widzisz... już minął rok i mam kogoś na oku. Jest zupełnie inną osobą... Nie ma długich nóg, jak ty miałaś. Nie ma długich, blond włosów. Nie ma dużych piersi, jak twoje. Nie ma niebieskich oczu i długich rzęs. Wręcz przeciwnie. Jest niskim człowiekiem z piwnymi oczami i krótkimi rzęsami. Ma krótkie, ciemno brązowe włosy. I nie ma dużych piersi. Wiesz dlaczego? Bo jest mężczyzną...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Świetlik
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 1319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław.
Płeć: female

PostWysłany: Nie 10:52, 12 Sie 2007    Temat postu:

O kurwa. Zajebiste. Jak przeczytałam zakończenie, to zemdlałam.
Ogółem tekst pokazuje, że ludzie czują. Uczy. Jest jak drogowskaz. Choć prosty. To jednak... Jednak. Dziękuję, że napisałaś coś takiego...

Cytat:
Codziennie to pisałem, zastanawiając się, co czuję. Było mi przykro, bolało mnie w środku, bo tak bardzo cię kochałem. A ty, jakby nigdy nic, wyszłaś z domu i już nie wróciłaś. Patrzyłem przez okno, jak wychodzisz z klatki i witasz się z nim... Kim on był? Kim on jest? Pocałowałaś go, pocałowałaś go w usta. Mnie już dawno nie całowałaś. Nawet się do mnie nie tuliłaś, rzadko kiedy się uśmiechałaś. Długie miesiące nie czułem cię przy sobie, nie czułem twojego ciepła. Czyżby to przez tego mężczyznę?


Nigdy nie kochaj za mocno. Najlepiej w ogóle nie kochaj...
pewnych osób.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarodziejka Słów
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy Marzeń i Snów...
Płeć: female

PostWysłany: Czw 18:40, 23 Sie 2007    Temat postu:

Borzeeeee. A myślałam, że będę jedyną osobą, która po przeczytaniu końca padła na zawał. Jednak Świetl mnie w tym ubiegła.
Świetl, jak mogłaś? <groźnie spogląda na dziewczynę>
Tak mnie zaksoczyło, że aż nie wiem co napisać. A przecież chciałam stworzyć taki naprawdę ładny i długi komentarz...
To takie... smutne. Zburzona nadzieja, świat, który legł w gruzach i nie możność pogodzenia się z tym. A jednak. Jednak życie tak bardzo zaskakuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krwiożercza




Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy wyobraźni i niespełnionych marzeń, której na imię Nadzieja.
Płeć: female

PostWysłany: Pią 10:49, 24 Sie 2007    Temat postu:

Niesamowite...
Tak końcówka naprawdę człowiekiem wstrząsa... Cóż pisać? Gratulacje :*:*

hej, Świetlu, Kamcia, wy mi tu nie umierajcie, bo kogo opowiadania będę czytać?Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum zostało przeniesione. Strona Główna -> Świat realny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin