Forum zostało przeniesione.

SamoSieja

"Pisz dalej"

No to wklejam kolejną xD Ta jest jakaś starsza Razz

Adres: zbuntowana-hermiona.mylog.pl
------------------------

Chciałam tylko napisać, że to już ostatnia notka.
I Bogu dzięki!]

Hermiona poczuła silny ból we wnętrzu czaszki.
Mózgojad zwijał się z głodu

Syknęła z bólu i jeszcze mocniej zacisnęła powieki. Nagle poczuła, że ktoś ją trzyma za rękę. Odważyła się na otwarcie oczu.
-Harry? Co ty tu do jasnej cholery robisz?
-Przyszedłem uratować wygasające ogniwo swego rodu.

-Czekałem aż się obudzisz.
-Wiesz co, to zmarnowałeś sobie dzień, naprawdę.
-Nie dzień. 8 lat.
40 lat minęło, jak jeden dzień... Ale warto było czekać na tę chwilę

Hermiona popatrzyła na niego jak na idiotę.
-Co ty pieprzysz?
-Spokojnie, pieprzyć dopiero zacznę

-Byłaś w śpiączce. 8 lat.
-Śpiączka? To gdzieś na północy?

Hermionie zaczęło się wszystko układać w głowie. W zakazanym lesie.. Tam straciła przytomność.. To dlatego Harry wygląda inaczej..
-Harruś dlaczego masz takie żółte zęby?
-Żeby uśpić cię na kolejne 8 lat, a podłodze pieprznąć i przedłużyć pasmo swego rodu

-A Draco? Co z nim?
Harry westchnął.
-Draco nie żyje. Złapali go jak przzemycał narkotyki. On popełnił samobójstwo. Kazał ci przekazać, że cię bardzo kochał.
-A nie przestępstwo? Myślałam, że popełnia się przestępstwo… PzzekaSZ mu, że też go lofciam!^^

-A inni?
-Ashley urodziła dziecko. To córeczka. Nazywa się Blueberry. Bluebell to sliczna dziewczynka. Jestem jej ojcem chrzestnym.
Bulbasaur, jak ten pokemon? Dzikie pnącze, już!
Zazdrości, bo też by już chciał mieć własne!

-Josh musi być bardzo dumny.. - powiedziała słabo Hermiona.
-Nie jest dumny. Josh też nie żyje. Przygniótł go nadmiar obowiązków.
Najpierw przygniotły go obowiązki, wyciskając z niego wszystkie flaki. Fuj! Potem wpadł w dołek emocjonalny, połamał sobie kręgosłup moralny i wyzionął bucha do nieba.

Wzrok Hermiony krążył po pokoju. Jak mogła przespać tyle czasu. Spojrzała na magazyn leżący na stoliku.
-Czy tam na okładce.. To CHUCK?!
-Tak, tak został aktorem.. Wiesz, jego specjalnością są kopnięcia z półobrotu..
Chuck Norris przeżył! Bo to nie Chuck jest boski! To Bóg jest chucky! To Chuck zadecydował o tym, że przeżył!

-A co ty robisz? Siedziałeś tu przy mnie osiem lat?
-Tak, właściwie chciałem się ciebie o coś spytać.
-Stać cię na pokrycie kosztów leczenia moich odleżyn? W końcu 8 lat siedzenia na dupie dało mi się we znaki.
A poważnie… Mogę cię przelecieć?

Harry klęknął przy łóżku Hermiony.
-Hermi, wyjdziesz za mnie?
-Oczywiście! Tylko powiedz, którymi drzwiami!

-O ja pierdolę! No pewnie, mamy tyle do nadrobienia.
-Ale nie tutaj! Poczekaj, aż przyjdziemy do mnie… ;>

Hermiona uśmiechnęła się i położyła głowę na poduszce. Przymknęła oczy, ale szybko je otworzyła w obawie.. .Że ominie kolejny tysiąc odcinków Mody Na Sukces.

Harry uśmiechnął się do niej uspokajająco. Hermiona odwzajemniła uśmiech i ucięła sobie ośmiominutową drzemkę.
Na jej miejscu ucięłabym tylko 4 minutową... Tak, żeby nie kusić losu.

--------------------

Teraz będę Was tak tym męczyć, aż nie nauczę się dobrze pisać xD

Sellene

Erm. Powiem jedno.
Czytałam to opowiadanie kiedyś, dawien dawno i byłam jego fanką.
Także jeśli bym miała coś napisać, to to, że ta analiza brzmi już jak wymuszona, ale cóż, nie będę się rozpisywać, bo to i tak nic nie da.

SamoSieja

No przestań, to opowiadanie było kiepskie xD

Świetlik

Eee, ten blog dla mnie jest śmiechowy.
Niektóre słowa z analizy mogłabym cytować w życiu xD
Stajesz się moim bogiem, Ssiju^^
Pisz jeszcze, głębiej i mocniej!

SamoSieja

Dziękuję Ci Świetliku:P
Normalnie zachciewa mi się pisać Razz

Sellene

No to widać ja jestem bezguście totalne. Bywa.
A całe czytałaś, że oceniasz? Od początku? Tak tylko pytam, nie musisz odpowiadać.

SamoSieja

Nie, całego nie czytałam. I nie przeczytam. To jest kiepskie i nudne.

Zrobiła test-wynik negatywny. Przeruchała sie jeszcze raz, bo ona chciała mieć dziecko!!!!!!!!!!!! <lol2>

Kaziu masakrator

Nie cztałem fafa, ale analiza jest świetna...xD Ja chcę więcej!!!xD

SamoSieja

Dziekujem xD