Forum Forum zostało przeniesione. Strona Główna Forum zostało przeniesione.

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wspomnienia.

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum zostało przeniesione. Strona Główna -> Dyskutujemy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarodziejka Słów
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy Marzeń i Snów...
Płeć: female

PostWysłany: Czw 17:16, 01 Lut 2007    Temat postu: Wspomnienia.

Tak... Z wczesnych lat dzieciństwa, przedszkola, początków szkoły podstatwej.
Wszystko co miłe, lub okropne.
Jednak bezsprzecznie takie, które zapadło Nam w pamięć.

(Edit 1: Jak już wspominałam w temacie o Nynulince. Czarodziejka z Księżyca Very Happy Oglądaliście?)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niewiadoma




Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Liverpool.

PostWysłany: Czw 18:01, 01 Lut 2007    Temat postu:

O Czarodziejkach już się wypowiedziałam, więc może przejdę dalej Wink
Jak już mówiłam w naszym pasjonującym off-topie ;D z niewiadomych powodów mogę sobie przypomnieć tylko rzeczy nieszczęśliwe. A przecież wcale, ale to wcale nie miałam źle. Mam selektywną pamięć (...).
Pamiętam, kiedy mojego pierwszego kotka tuż przed moim domem potrącił samochód. Pobiegłam zobaczyć, czy nic mu nie jest. Wzięłam go na ręce, a on miauknął i zdechł. Miałam go (liczy na paluszkach...) 10 lat!
W pierwszej klasie szkoły podstawowej byłam zakochana w chłopaku z pierwszej ławki (głównie dlatego przestałam przedstawiać się per ,,Kuba" i pozwoliłam by podrosły mi włosy), który rzucił we mnie ołówkiem i trafił mnie prosto w oko.
Pamiętam też jak zabiłam mojego żółwia, kiedy mój tata spóźnił się z odebraniem mnie z przedszkola i myślałam, że ktoś mnie adoptuje, albo dzień w którym moja jedyna przyjaciółka wyjechała do Stanów i siedziałam sama na wszystkich lekcjach.
Takie rozterki 7-11 latki Wink.
Koniec. Więcej nie napiszę, bo jeszcze pomyślicie sobie, że jestem niesamowicie ponurą osobą. A to przecież wina moich szarych komórek Wink.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarodziejka Słów
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy Marzeń i Snów...
Płeć: female

PostWysłany: Czw 18:29, 01 Lut 2007    Temat postu:

Ja wbrew pozorą nie pamiętam zbyt wiele.
To o czym już wspomniałam: seanse z Czarodziejką z Księżyca. O tak! Też lubiłam tego paną z róża i skrycie się w nim podkochiwałam ^^
Prócz tego przedszkole... Ach, co to był za okres! Wtedy miałam naprawdę duże powodzenie. Obracałam się w zasadzie tylko w męskim gronie. Często nosiłam spódniczki albo sukieneczki i w ogóle byłam słodka ;P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SamoSieja




Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Zza drzwi
Płeć: female

PostWysłany: Czw 19:28, 01 Lut 2007    Temat postu:

A ja w przedszkolu poznałam połowe obecnych dziwek z naszej szkoły xP

A w przedszkolu... Włosy miałam ściete na pieczarke i z koleżanką biłam się o inna koleżanke "ize". I miałam taka fajną qmpele Oliwie, w którą się w Yatamana bawiłam- jedno z moich ówcześnych ulubionych anime:P

Hmmm... Pamiętam jak biegłam szczęśliwa, że wreszcie mama po mnie przyszłą, przedszkole było do 17, a potem usiał pilnować woźny jakiś, a ja siedziałam do prawie 18,30 z koleą i jak mama przyszła to się cieszyłam i biegłam po śliskiej podłodze z jakiś kafelkó, jak to za naszych czasów w podstawówce były;] Biegłam z kurtką trzymaną w lewej ręce przed sobą, prostopadle do podlogi. pamiętam, że się pśliznełam... Pamiętam, że trzęsło mi się w głowie, pamiętam, że bardzo bolalo, pamiętam, że czułam jak ręka łamie mi się w 2 miejscach, a ten złamany poruszył się. Pamiętam, że pierwsze, co wypłakałąm, było "mamo, złamałam rękę". Pamiętam, że żałowałam, że tak puźno przyszła... Pamiętam, że wtedy byłam szczupła, że kiedyś jak się potknęłam i wiał mocny wiatr, to przeleciałam ok 5 metrów, pamiętam, że nie lubiłąm jeść rpzedszkolanki mówiły, że znikne, pamiętam, jak mówili, że jestem blada jak ściana, jak rpzezywali mnei raido-wawa, bo zawsze dużo mówiłam, albo kurczaczek, bo miałam takie żółte spodenki na w-f. I pamiętam jak potem w szpitalu, lekarz wykręcił mi reke(nastawial) i od tego czasu, zawsze boję się iść do chirurga, boje się, że znowu będę czuć taki ból... A to był dziwny ból, bolał bardziej niż inne nastawianie, jakie rpzeżywałam... heh

Sie popłakałam... ;( Wtedy życie był takie fajne, jak sie cieszyąłm, że mam przyszłą. Teraz jakoś średnio sie ciesze... Ja chce być mała... A wiecie, co jest najdziwniejsze? Że ja zawsze rozumiałam więcej, niż reszta tych dzicie... I sie czułam inna, że oni tego nie rouzmieją... ;(


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarodziejka Słów
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy Marzeń i Snów...
Płeć: female

PostWysłany: Czw 19:36, 01 Lut 2007    Temat postu:

Ja też chce być mała...
Chce znów cieszyć się życiem. Chce być małą, beztroską dziewczynką. Chce bawić się lalkami, ubierać je, przebierać. Chce udawać księżniczkę i bawić się w dom. Chce nie wiedzieć co to problemy, chce... chce być po prostu szczęśliwa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Świetlik
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 1319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław.
Płeć: female

PostWysłany: Czw 20:53, 01 Lut 2007    Temat postu:

Phi! Jak ja przychodzę do mojej Czterolatki, to muszę się z nią bawić. I co, fajnie jest przebierać te jej barbie, ale problemy nie znikają. Ale ostatnio jak byłam, to chciałam taką lalkę w strój jokejki przebrać, ale jokejka była mniejsza i się strój nie zmieścił;(
No, a ostatnio rodzice mi powiedzieli, że jak byłam w przedszkolu to narysowałam gołą panią i pana i oni siedzieli w wannie. No i pamiętam też, że nigdy nie jadłam szpinaku i cieszyłam się na galaretkę, ale zawsze okazywała się ohydna. No i kiedyś mój kolega mnie wkręcił, że w sali gimnastycznej 'robiom striptiz' i on pierwszy patrzył, a potem ja, ale nic nie widziałam. W ogóle przedszkole to czas intensywnej seksuologii, czy jak to zwać, bo teoretycznie większość rzeczy TAM poznałam. I nie powiem, że to nie za sprawą owego kolegi.

[edit1: NIE PRAKTYCZNIE!!!]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niewiadoma




Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Liverpool.

PostWysłany: Czw 21:58, 01 Lut 2007    Temat postu:

Cóż... Ja tam nie chcę być mała. Kiedy jest się większym można robić wiele iście... CIEKAWYCH rzeczy, o których w przedszkolu i trochę później, tylko się szumiało. Chciałabym zatrzymać się właśnie teraz. Na piętnastce. No, może parę miesięcy do przodu. Tak, żeby dokońca życia być prawie szesnastolatką.

Edit: a props wspomnień NonAbiit (Nony? Wink), pamiętam też kiedy (koło pierwszego roku po zerówce.. to się chyba nazywało ,,starszaki" albo coś...) pocałował mnie najprzystojnieszy chłopak, co było wielkim zaszczytem bo ,,on się na tych sprawach znał" i wogóle ,,miał wielkie doświadcznie z *piiiiiiiiip*". Chodził ze mną aż do pierwszej klasy gimnazjum i stał największym idiotą, kretynem i nieudacznikiem w szkole ;D.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Świetlik
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 1319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław.
Płeć: female

PostWysłany: Czw 22:58, 01 Lut 2007    Temat postu:

Zrozumiałam, że się nim stał dlatego, że chodził z Tobą aż do pierwszej klasy gimnazjum:D

A mnie nikt nie całował. A w 1-4 byłam dziwką klasową i debilką... NARESZCIE TO Z SIEBE WYRZUCIŁAM.
Byłaś?Neutral
Tak, BYŁAM.
No, przecież mówię. Teraz już nie jesteś. Teraz masz mnie!
...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarodziejka Słów
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy Marzeń i Snów...
Płeć: female

PostWysłany: Pią 10:00, 02 Lut 2007    Temat postu:

A ja...
Pamiętam jeszcze coś z przedszkola. Ale głównie chłopców. Był taki ładny Antoni, który kiedyś pocałował taką Anię, chociaż ona wcale mu się nie podobała. O tak! To była afera.
I był jeszcze Rafałek. Niziutki chłopczyk, głowę mniejszy ode mnie, w oooogrooomnych okularach, który pod toaletą śpiewał mi, że się ze mną ożeni. Jak widać obietnicy nie dotrzymał, chociaż wielokrotnie była wyśpiewywana <lol2>
I był Tomek! Tak, pamiętam ten dzień. To było lato, przyszłam ubrana w pastelową sukieneczkę do kolan... I wtedy owy Tomek powiedział mi, że wyglądam jak księżniczka. A inne dziewczyny były takie zazdrosne Very Happy
Pamiętam jeszcze Mikołaja, z którym zawsze się bawił. A to w berka, a to w jakąś zabawę na placyku. A z tym wiąże się ostatni dzień zerówki, kiedy siedzieliśmy na drewnianym pociągu i było nam tak smutno, że to już koniec... Że się więcej nie zobaczymy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niewiadoma




Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Liverpool.

PostWysłany: Pią 10:26, 02 Lut 2007    Temat postu:

Czemu wasze wspomnienia są takie romantyczne? W przedszkolu chłopcy byli najbardziej nietaktownymi stworzeniami na całym ziemskim globie. O. Nikt mi nie powiedział, że wyglądam jak księżniczka! Nie! To nie fair!
O. Przypomniałam sobie jak bawiłam się z przyjaciółką w zakopywanie biedronek w piaskownicy. A potem grzebałyśmy w piasku, wyciągałyśmy je zdechłe i robiłyśmy im masowe pogrzeby. Ha.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarodziejka Słów
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy Marzeń i Snów...
Płeć: female

PostWysłany: Pią 11:09, 02 Lut 2007    Temat postu:

-_- ciekawa zabawa. U mnie w przedszkolu chłopcy byli naprawdę bardzo mili Wink Do takiego stopnia, że mimo upływu tyyyylu lat wciąż tak cieplutko ich wspominam...
A w co ja się bawiłam... Wiem, że były berek, jakieś zabawy na podwórku, jakieś gry no i oczywiście (bo jakże mogłoby tego zabraknąć?) zabawa w dom Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Świetlik
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 1319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław.
Płeć: female

PostWysłany: Pią 13:56, 02 Lut 2007    Temat postu:

Ha! A mi się przypomniało, że jak miałam ileś tam lat, bodajże 9(?), to poznałam na gadu takiego kolesia, który jest osiem lat starszy:D I mnie nazywał księżniczkąVery Happy A potem zapoznałam ją z moją ciocią w jego wieku i ją nazywał królową. I w ogóle był słodki i kochany:D Ha! A teraz czasem gadamy i fajnie jest, a co:D Gadamy o kochanym Within Temptation, och. O wszystkim.

A jednym z moich wspomnień(takich i dobrych, i złych) jest wtargnięcie Weny w moje życie, potem SUMIENIA, potem Dumy, potem Optymistki(znaczy. Trzy ostatnie jednocześnie byłyVery Happy) no a potem Wena spłodziła Nadzieję. Znaczy ktoś spłodził nadzieję i Wena przez dwa dni była w ciążyVery Happy Ale o tym Wam kiedy indziej opowiem. Ale nie wyśmiewajcie moich pięciu jaźni, proszęVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarodziejka Słów
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy Marzeń i Snów...
Płeć: female

PostWysłany: Pią 14:32, 02 Lut 2007    Temat postu:

Opowiedz teraz, opowiedz! <Czarodziejka Słów zmniejsza się do rozmiarów trzy latki i radośnie podskakuje gdzieś w okolicach kolan NonA.>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Świetlik
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 1319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław.
Płeć: female

PostWysłany: Pią 14:37, 02 Lut 2007    Temat postu:

To jest offtop:D no, ale mówię, że opowiem kiedy indziej i na pewno nie w tej kategorii. Już mam połowę opowiadania, zostały mi do opisania jeszcze cztery jaźnie. Poza tym, Kajmajlu, dobrze wiesz, jak to było. Przecież po krótce Ci powiedziałam.

A żeby nie offtopować, jak to robi Czarodziejka, mówię, że ja się bawiłam tylko w dom i lalkami barbie, i w ogóle miałam nudne życie:D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niewiadoma




Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Liverpool.

PostWysłany: Czw 18:14, 08 Lut 2007    Temat postu:

OOoooo! A pamięta ktoś kucyki Pony?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NyNuLiNkA




Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy marzeń...

PostWysłany: Pią 16:17, 09 Lut 2007    Temat postu:

ojjj tak =D Kuzyki pony wymiatają =-) Cudnowna bajka o idealnych, małych koniach... =) jak ja lubiłam (lubię?) tą bajkę =P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niewiadoma




Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Liverpool.

PostWysłany: Pią 16:24, 09 Lut 2007    Temat postu:

Pamiętam, że w przedszkolu najbardziej popularne dziewczyny miały swój klub kucyków Pony. Całymi dniami chodziły na kolanach i udawały, że jakieś potwory atakują ponylandię czy-jak-to-się-tam-zwie. A mnie nie chciały przyjąć, bo nie miałam na własność żadnej kasety. Mówiły, że oglądanie kucyków na TVN i wypożyczanie flimów to-nie-to-samo. Chlip...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Świetlik
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 1319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław.
Płeć: female

PostWysłany: Pią 16:37, 09 Lut 2007    Temat postu:

^^ A ja miałam w... ekhm, daleko za gałkami ocznymi wszelkie bajki i oglądałam Disneyowskie. A od Tęczowych Misiów do dziś chce mi się wymiotować. A kucyki Pony kochały wszystkie dziewczęta i chłopczęta. I ja tyż. I zawsze chciałam mieć takie kucyki, a jedyne co o nich oglądałam to reklamy, ot co!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarodziejka Słów
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy Marzeń i Snów...
Płeć: female

PostWysłany: Sob 12:07, 10 Lut 2007    Temat postu:

Kucyyyki! U mnie w przedszkolu nie było na nie mani, nie mniej jednak tak owe posiadałam. Dwa duże i trzy małe. I kochałam się nimi bawić.
Nie mniej jednak i tak największą furorę robiły lalki Barbie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yumi




Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą Twoje łzy?
Płeć: female

PostWysłany: Sob 12:37, 10 Lut 2007    Temat postu:

Lalki Barie były extra. Bawiłam się nimi z "siostrą cioteczną", nigdzie więcej, a przynajmniej nie pamiętam. W przedszkolu były wielkie klocki. Samochodzikami też się bawiłam. Miałam też ogromną kolekcje gumowych zabawek z Król Lwa Razz To były czasy. Disney'owskie filmiki były super, uwielbiałam je, nadal lubię. Na Królu Lwie nadal płaczę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SamoSieja




Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Zza drzwi
Płeć: female

PostWysłany: Sob 12:51, 10 Lut 2007    Temat postu:

A u mnie byly kucyki Pony, ale ja ich nigyd nei lubiłam:p

A jak juz mialam jednego, to mu glowe ukrecilam<lol2> zbyt rozowe one byly jak dla mnie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Świetlik
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 1319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław.
Płeć: female

PostWysłany: Sob 15:30, 10 Lut 2007    Temat postu:

Fakt. I były takie wyblakłe turkusowe. I fioletowe. I żółte. I w ogóle denne. A moja kuzynka ma teraz takiego wielgachnego kucyka(kuca! ba! KONIA) Pony, który jest ubrany w śpioszki i nawija "Mamo! Daj mi buzi! Kocham cie! Mamo, uczesz mnie." W tej ostatniej kwestii moja Czterolatka często mówi: Nie mam teraz grzebienia. No, i zawsze go całuje. Ale już się jej znudził, teraz raczej bawi się chodzącym koniem i jokejką. Zgadnijcie z kim:D

Disneyowskie filmy zawsze będą najlepsze. Hah! A ja miałam na... no, jak mu tam. Takie coś starego, co się kasety wrzucało, podłączało się do TV i się grałoVery Happy. No, bynajmniej zawsze grałyśmy w Aladina! I Chip'a&Dale'a. I sobie z Asią(pozdrowienia, Słońce!) postanowiłyśmy, że kupimy sobie te kasetki i będziemy znów grałySmile Hah! I tam były też tetris i wujek kaczora Donalda:D, i w ogóle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Księżniczka
Gość






PostWysłany: Pon 0:11, 12 Lut 2007    Temat postu: Księżniczka.

Też grałam w Chip&Dail'a... Pamiętam to jak dziś.
Ale Ja tutaj nie po to. Opowiem Wam coś, ale nie będziecie się śmiać??
No dobra.
To było... Hmm... Dobra. Miałam 6 lat. Bawiłam się spokojnie... Dobra... Żartuje. Latałam po placyku jak oszalała. W końcu "Bam". A później ryk... Rozwaliłam sobie brodę... Tatuś oczywiście panika. Jedziemy do szpitala. Leżę na stole. Chirurg ma Mnie szyć. A ja do taty: "Tato?! A dasz Mi 20 groszy?! To ja już nie będę płakać". Jakaś asystująca pielęgniarka, mało nie pozwalała wszystkich tych skalpeli, nie skalpeli, tak się miotała ze śmiechu... Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że 20 groszy, to całe gówno, w tym całym świecie. A później miałam przedstawienie i świeciłam sześcioma szwami. Pół albumu jest zapełnione fotkami - Domasia jako Kopciuszek.
Tak wiem, nie jestem zbyt normalna. Ale cóż. Jestem Księżniczką. PA :*
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Świetlik
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 1319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław.
Płeć: female

PostWysłany: Pon 14:13, 12 Lut 2007    Temat postu:

Ui! Cudowne! Ale ja to bym powiedziała coś konkretnego, jak "Tatusiu! Kup mi czekoladkę"! Hah, do dziś po szczepieniach mama mi kupuje gazetę! Ha! I oczywiście nie ukrywam przed nią, jak bardzo kocham to wbijanie igły w moje ramionko^^ A kiedyś się rozbeczałam(moje pierwsze szczepienie -świadome; bo te podczas noworodkowania to takie nic) i miałam badanie wzroku. Poszło idealnie. Ach, to były czasy! Teraz tom ślepa jak kret.

A ja mam takie bliskie, bliskie wspomnienie. Kiedyś Alexz komentując mi bloga podpisała się Aluś XD. O mało nie dostałam zawału serca. Byłam wtedy pokłócona z Alkiem W.(pozdro, słońce;D), którego nagminnie tak nazywam. O mało nie spadłam z krzesła, bo myślałam, że mu odjebało i to on skomentował mi bloga. Ach, ach! Te jogurty! Ach!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niewiadoma




Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Liverpool.

PostWysłany: Pon 14:32, 12 Lut 2007    Temat postu:

Hej, no! To nie moja wina! To ty mnie wcześniej w komentarzach nazwałaś Alusiem, a ja tak lubię pieszczotliwe zdrobnienia ;>.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Libra
Gość






PostWysłany: Pon 16:29, 12 Lut 2007    Temat postu:

Mi się przypomniało, jak się w przedszkolu bawiliśmy w Harry'ego Pottera. Zawsze to JA miałam być Ronem, nie wiem, dlaczego. ;x
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niewiadoma




Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Liverpool.

PostWysłany: Pon 16:35, 12 Lut 2007    Temat postu:

Łał... właśnie zdałam sobie sprawę, że jesteśmy pokoleniem wychowanym na Harrym... czy to nie brzmi przerażająco? Potter był drugą książką, jaką miałam w swoich malutkich łapkach. Pierwszą były Przygody Muminków XD.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Libra
Gość






PostWysłany: Pon 16:38, 12 Lut 2007    Temat postu:

Ech, ja się uczyłam czytać na 'Hobbicie, czyli tam i z powrotem'. *Wspominki.* Potem był Potter właśnie, potem... A nie pamiętam nawet. Wstyd się przyznać, ale Muminki dorwałam dopiero niedawno, z rok temu. ;x
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yumi




Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą Twoje łzy?
Płeć: female

PostWysłany: Pon 18:50, 12 Lut 2007    Temat postu:

Ja zaczynałam od podręczników szkolnych Razz Potem przeniosłam się na Harry'ego. Coś wcześniej też było, ale nie pamiętam co. Teraz czytam różne książeczki i mangi - oczywiście. Jestem dzieckiem Japonii.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vesper




Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nibylandia

PostWysłany: Czw 10:44, 15 Lut 2007    Temat postu:

gdy byłam mała, żyłam w przekonaniu, że kobietom noszącym szpilki, z pięty wystaje długi, uformowany ze skóry cosiek, którego wkładają do obcasa <cj?>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niewiadoma




Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Liverpool.

PostWysłany: Czw 10:54, 15 Lut 2007    Temat postu:

Brzmi logicznie. Bo niby jak inaczej one potrafią się na nich utrzymać? ;>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yumi




Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą Twoje łzy?
Płeć: female

PostWysłany: Czw 16:36, 15 Lut 2007    Temat postu:

Pojęcia nie mam. Kiedyś założyłam szpilki mamy, mało nie rozbiłam sobie nosa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarodziejka Słów
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy Marzeń i Snów...
Płeć: female

PostWysłany: Czw 18:10, 15 Lut 2007    Temat postu:

Ja uwielbiałam buty na obcasie. Zawsze zakładałam mamy albo babci, które były na mnie kilka rozmiarów za duże. Chodziłam w nich po domu, uważając, że jestem już naprawdę dorosła.
Chociaż dzisiaj rozmiar moich butów jest zdecydowanie większy niż mamy i babci to... nadal uwielbiam chodzić w butach na obcasach. Niestety ze względu na realia dzisiejszego świata i wygodę - nie noszę ich zbyt często...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panna O.




Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z 7grodu

PostWysłany: Wto 17:13, 27 Lut 2007    Temat postu:

A ja to byłam małą zarozumiałą, wszystko wiedzacą jedynaczką (jedynaczka jestem do dzis), która była pupilkiem wszyskich przedszkolanek. Ola zawsze wszystko wiedziała i umiała lepiej i choć sama byłą w maluchach (od 3-5 lat) zawsze brano ją do starszaków (zerówka) zeby im powiedziała co i jak Smile
Ale nie byłam taka grzeczniutka... Twisted Evil :
1) obiciełam koleżance grzywke w przedszkolu bo bawiłysmy sie w fryzjera
2) na pytanie wychowawczyni: ,,Skad masz taki ładny sweter?"( zrobiła mi go mama na drutach) odpowiedziałam ,,z kłębka"
3)schowałam koledze czapkę tak ze biedny sie popłakał a potem sama zapomniałam gdzie i nikt nie mógł jej znaleść
4)jak pani zapytała sie mnie czy może przyjść do nas na kawę ( a była trochę przy tuszy) to odpowiedziałam ze sie w furtce nie zmieści Smile
I jeszcze wiele wiele innych Smile

Ale miłości też miałam Smile Był nim tak piekny taki fajny Michał M. (dziś chodze z nim do klasy i stanowczo me uczucia osłabłySmile ) że już urzadzlismy sobie ślub Smile. Ja z apaszki mamy zrobiłam sobie welon a moja koleżanka miała być księdzem Smile tylko była taka jedna która chciała mi go odbić Smile aleśmy sie kłuciły o niego (a teraz zadna nie chce) ... Fajnie było ... naprawde miło powspominać Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nicole




Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń

PostWysłany: Pią 15:14, 22 Cze 2007    Temat postu:

A ja pamiętam, że w przedszkolu miałam takiego Pawła. Zawsze razem się bawiliśmy w dom. I kiedyś na imieniny dostałam od niego bukiet kwiatów. I takie przepięknego misiaczka.
Potem kiedyś się mnie zapytał, czy jak dorośniemy to się "z nim ożenię". No i ja się oczywiście zgodziłam xD Ale pomysł nie wypalił, nie chodzimy razem do klasy.

A od innych kolegów dostawałam listy miłosne. Jednego mam do teraz; leży na dnie szuflady xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sauria




Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzeg

PostWysłany: Czw 16:40, 23 Sie 2007    Temat postu:

Ja do przedszkola chodziłam z takim Piotrkiem P. a kolo mnie mieszkała jego babcia, kiedyś jak do mnie przyszedł zaciągnęłam go do garażu i zaczełam całować (Ojj do dziś wszyscy któży o tym wiedza sie ze mnie śmieja), naszczęście tylko w policzko i usta .. ...pamietam ze jeszcze tego samego dnia wzięłam z nim ślub xD Tyle przeżyc a miałam zaledwie 6 lat Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mmm




Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:23, 20 Lut 2008    Temat postu:

Ja pamiętam dużo miłych rzeczy...

Muminki (wtedy nie dziwiło mnie, że nie mają majtek).
Wspaniałe sny...takie jak bajki (teraz juz takich nie mam Sad )
To, że nigdy nie lubiłam lalek (były takie...sztuczne), zawsze bawiłam się misiami. Miałam taką pluszową owieczkę i jak wychodziłam do przedszkola to brałam ją ze sobą i wiązałam jej kokardki na uszach^^.
Pamiętam jak nauczyłam się wiązać sznurówki i "szpanowałam" bo inni tego nie umieli.
I nauczyłam się czytać jak miałam 4 lata. Jak miałam 6 to napisałam pierwszą książkę. Miała 10 stron i była o króliku, który bał się sam zostawać w nocy w pokoju ^^. Smile

Ale tak poza tym to nie byłam typową słodką księżniczką...byłam uparta i nieznośna. xD Od początku miałam ten "charakterek".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mmm dnia Sob 19:34, 23 Lut 2008, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum zostało przeniesione. Strona Główna -> Dyskutujemy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin